kolysanka26.fotkoblog.pl

Stała nieruchomo i patrzyła mu w oczy. Nie docierało do niej nic z zewnątrz, wszystko dla niej przestało istnieć na tą jedną chwilę, nawet jej oddech zamarł w przestrachu. Tylko wieczorny delikatny powiew lekkiego wiatru dawał znaki, że żyje i opatulał ich swoim ciepłym przyjemnym dotykiem. 
A w jej wnętrzu silna ulewa przepływających myśli przeplatająca się z huraganem uczuć. Momentalna zmiana pogody w jej duszy, "kocham cię.." dwa słowa, tak proste, które chciała przecież jeszcze kiedyś usłyszeć.Stała.. dla spacerujących w pobliżu ludzi zdawała się być niczym skamieniały posąg tylko oczy zdradzały że tętni w niej życie, szybciej niż kiedykolwiek. Zastanawiała się czy będzie mogła bez niego żyć, czy da sobie radę? nie! nie wytrzyma bez niego jednego dnia, bez jego głosu, jego uśmiechu, jego ramienia które zawsze ją ocharniało , ramienia w które mogła zawsze się wypłakać jak w poduszkę która się pojawiała wtedy gdy zaczynały płynąć łzy. Tyle chciała mu powiedzieć, z serca wypływały nasiąknięte czułością słowa "nie chce cię stracić, znaszysz dla mnie tak wiele, nie dam sobie bez ciebie rady, boje się..." słowa tłumione w zalążku.. wypływało ich coraz więcej, z coraz większą siłą i nasileniem niczym rwący potok usiłujący zburzyć zbudowaną tamę, potok, który znalazł jedyne wyjście z sytyacji, małe otwory w jej błękitnych oczach - wydostał się, jedna kropelka już wędrowała po policzku i żłobiła drogę dla następnych.. 

Mogłabym oddać wszystko co mam.
Mogłabym zostać w jednej bluzce ,bez jedzenia , picia ...
Mogłabym zrobić wszystko byle byś tu był, taka ogromna jest moja tęsknota.
Nie potrafisz sobie tego wyobrazić.
Pomyśl jak ja Cię muszę kochać skoro zrezygnowałabym dla Ciebie z wszystkiego .